Te słowa tak bardzo utkwiły mi w pamięci, 3 maj już nie tak mocno.
Ale od początku.....
1 maja za namową warsztatowej znajomości, Hani spędziliśmy wspólnie w Arboretum w Rogowie. Pośród kwitnących magnolii i wybitnych fotografów (czytaj Hania, Kalina) spędziłem strasznie miło ten czas. Za nim przejdę do zdjęć napiszę tylko nie cierpię pochodów.
A o to moja kochna żona i magnolie (słoneczko wysoko światełko ostre)
Inicjatorka wycieczki..
oraz zdjęcie grupowe
2 maja
No właśnie dręczyły mną wyrzuty że nie poszedłem na pochód .....
Zmontowałem flagę i zawiesiłem na balkonie.
Udało mi się namówić na zdjęcia moją modelkę...
3 maja
A co z tym 3 Maja - Ja nie lubię pochodów, ale co niektórzy chyba nie lubią 3 maja.
Więcej flag na balkonach to tylko podczas meczu można się doczekać. Niech się święci 1 Maja ....
niedziela, 3 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fajne zdjecia małej modelki w dmuchawcach:))
OdpowiedzUsuń